Follow my blog with Bloglovin

piątek, 1 maja 2015

Jak zacząć cokolwiek?

   Marc Zuckerberg, tworząc Facebook, nie wiedział, jaki kształt przybierze jego ostateczna wersja. Na początku, był to tylko komunikator, który służył studentom Harvardu do porozumiewania się ze sobą. Dopiero potem przekształcił się w portal społecznościowy, o strukturze zbliżonej do obecnej. Co więcej, cały czas ulega pewnym zmianom, zależnie od koncepcji, jaka pojawia się w głowie twórcy
   What'sApp - prosta aplikacja, umożliwiająca kontakt z innymi jej użytkownikami, w czasie pierwszej próby wypuszczenia na rynek, okazała się niewypałem, którego nikt nie chciał używać. Twórcy jednak nie zniechęcili się tym faktem i całkowicie zmienili koncepcję, co w rezultacie dało wymierny skutek. W 2014 roku, Facebook wykupił What'sApp za... 19 miliardów dolarów... Ciekawostką może być fakt, ze jej współtwórca, Brian Acton aplikował do firmy Zuckerberga 5 lat wcześniej..
  To mocne przykłady. Obie historie, choć powszechnie znane i przebijające się gdzieś w mediach od czasu do czasu, świetnie pokazują, jak silna może być determinacja osób, które uparcie dążą do realizacji swoich pomysłów. I nie ma znaczenia, czy chodzi o stworzenie międzynarodowego serwisu społecznościowego, czy przekopanie ogródka.
  Ale nawet determinacja na wiele się nie zda, jeśli po prostu nie ruszysz dupska do roboty, proste!

  Najgorsze, co można zrobić, to odwlekać decyzję o podjęciu działania. W głowie w ciągu sekundy, pojawia się milion powodów, dla których nie warto w ogóle ruszać się z miejsca. Włącza się Twój system obronny, który chroni Cię przed "niebezpieczeństwem" z jakim może wiązać się podjęcie działania, wyjście ze strefy komfortu.
  Natura wyposażyła człowieka w pewne cechy, które pomagają mu przeżyć. Ostrożność jest jedną z nich. To dobra cecha. Chroni Cię przed beztroskim wejściem na ulicę i karze najpierw upewnić się, czy droga na pewno wolna jest od samochodów. Mówi Ci, że trzeba ostrożnie obchodzić się z ogniem, bo może poparzyć.

 Ale trzeba uważać, bo kiedy zbytnio dopuścisz ją do głosu, zdławi Twoje wybory i w efekcie zostaniesz w miejscu.
  Kiedy oswoisz ostrożność i zaczniesz działać, wtedy pojawi się kolejna przeszkoda: Wątpliwości.
Zastanawiasz się, czy to co robisz jest słuszne, czy ma sens. Do tego może dojść przeświadczenie, że nie masz wystarczającej wiedzy bądź umiejętności, żeby kontynuować swój projekt. W takim momencie, trzeba uświadomić sobie, że wątpliwości same z siebie nie ustąpią. Jeśli pozwolisz im dojść do głosu, w ostateczności mogą doprowadzić do tego, że górę znów weźmie ostrożność, która może Cię zatrzymać.

  •  Brak umiejętności?

   Działanie poparte doświadczeniem przyniesie je. Dodatkowo, szukaj odpowiedzi na pytania w Internecie. I nie ważne, czy chodzi o fotografię, gotowanie, dogadywanie się z ludźmi, bieganie czy malowanie. Internet pełen jest rzetelnej wiedzy. Trzeba jedynie dobrze wybrać źródło.

  • Planuj!

   Plany są cholernie ważną sprawą. To nic, ze masz pomysł w głowie, to nic, że na pewno zapamiętasz. ZAPISZ. Widząc napisany na kartce plan, zobaczysz, w jaki sposób będzie przebiegała realizacja pomysłu. Krok po kroku. To jest istotne dla mózgu. On woli, kiedy mu coś pokażesz. Serio.

  • Motywuj się!
   Motywacja jest bardzo ważna, bez niej będziesz miał bardzo ciężko. Na pewno wiesz, co motywuje Cię do pracy. Rób to, kiedy czujesz, że Twoje siły słabną.
  • Hejt?

   Boisz się, że to co robisz, może się nie spodobać? Cóż, wystawiając się na ocenę innych, zdaj sobie sprawę, że ilu ludzi, tyle opinii, nie wszyscy będą Ci przyklaskiwać. Jeśli widzisz, ze krytyka jest konstruktywna i przekazana bez złości, przyjmij to na klatę i popracuj nad tymi aspektami, które wymagają poprawy. Jeśli jest to zwykły internetowy troll, nie ma się czym przejmować.

   Sam mam świadomość, że to co pisze, nie spodoba się wszystkim. Ale mimo to, piszę dalej, bo to sprawia mi frajdę. Mimo tego, że wypracowań z języka polskiego, nie pisałem na szóstki. Jeśli ktoś może wynieść stąd coś dla siebie, to będzie najlepsza rzecz, jaka może płynąć z tego bloga.
 Poczucie spełnienia jest ważniejsze, niż strach przed hejtem. Życzę każdemu, aby wyszedł ze swojej bezpiecznej strefy i zaczął żyć tak, jakby tego sam po sobie oczekiwał.

Trzymaj się,
Konrad!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz